Własnie taki tytuł w internecie jakiejś wiadomości znalazłam. Nawet nie przeczytałam o co chodzi , tylko, że są "udanym małżeństwem" , jednak naszło mnie żeby to skomentować.
Ktoś dodał taki post na wp.pl na blogu. Nie przeczytałam posta ,ale sam tytuł mnie przeraził.
Ponoć wiek to tylko liczba więc : NIE PATRZMY NA LICZBY ! Jednak według mnie to lekka przesada. Ona mogłaby być jego babcią ! Jednak jeśli na prawdę są ze sobą szczęśliwi to niech będą. Żadnemu szczęściu się nie sprzeciwiam .
Dzisiaj po szkole spotkałam się z Nikiem. Było fajnie. Trochę męcząco , bo szyliśmy jakąś nieudaną mini podusię dla mojej mamy , bo jutro ma urodziny ,ale ogólnie ok. Wkurwiałam się na początku , bo nie mogłam znaleźć żadnej poduszki z której mogłabym zabrać puch. Jednak moja babcia okazała się niezawodna - nie wyrzuciła tych poduszek , które tata kazał ! :D
Z Nikiem znam się od urodzenia. Baaa... Nawet wcześniej się poznaliśmy :D Widzimy się bardzo ,ale to bardzo często. Ostatnio doznałam szoku. Zapytał czy chce z nim być . Ja powiedziałam , że przecież jestem. Rzuciłam się na niego i tak wylądowałam na łóżku zasypiając na godzinę , gdyż poprzedniej nocy spałam zaledwie 4 godziny ucząc się czegoś z czego i tak nie skorzystałam.
Już niedługo ŚWIĘTA ! Z samych tych świat się nie ciesze ,ale jestem prze szczęśliwa na myśl o wolnym :D
Jak cudowanie będzie bez tej oparzonej kwasem mordy mającej zaledwie 30 lat , a wyglądającej jak nieszczęśliwa czterdziestka :D Ja bym tej gębie dała do rozumu , bo jest taka młoda , a nie potrafi cieszyć się życiem ;/ Co ta szkoła z tej mordy zrobiła ?! Sztywniak :p
Bajos :**
Nie ma to jak Nik!
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;p
OdpowiedzUsuńMój Niki ;p
OdpowiedzUsuń