niedziela, 25 września 2011

Tęsknić nie jest fajnie.

Mój wpis na facebook`u :
"Jak ja nie cierpię tęsknić , to takie głupie uczucie kiedy wszystko co było kiedyś miesza Ci się w głowie powodując straszny ból nie tylko głowy ,ale i serca ;("

I uważam , że miałam racje. Nie cierpię tęsknić. Teraz tęsknię za moją szóstką z podstawówki. Patka się zmieniła , a co do Wery to sama nie wiem. Głupio mi , że tak postąpiłam. Mogłam jakoś je pogodzić to może byśmy nadal razem się spotykały... Wszystko przez to , że powiedziałam Patce , że się z nią nie spotkam , bo umówiłam się z dziewczynami , wiadomo , że źle to odebrała... Chciała odreagować i znalazła najlepszą przyjaciółkę. Jestem debilką , idiotką i sama siebie nie cierpię ;/ 




miss.jpg

zdjęcie
Na tym zdjęciu nie było tylko Ani , a Miska jest tylko na jednym ;) 
Jeszcze w kiblu w podstawówce ;( 

piątek, 23 września 2011

Ogólnie o wszystkim , bez większego tematu...

Olałam sobie prowadzenie bloga. Może dlatego , bowiem , że i tak nikt na niego ie patrzy , nie zerka czekając na nowego posta. Trudno... Jednak jest to w pewnym sensie blog dla mnie , dlatego czasem pisze.


SPAM.
Chciałabym powiedzieć , że moją stronę (czyli ten blog) oznaczyli , uwaga , uwaga...SPAMEM. To głupie... Teraz nie mogę reklamować tego bloga , więc w ogóle nie liczę na to , że ktoś go ogląda. 


SZKOŁA.
Wiem , że jeszcze niedawno pisałam , że uważam , że mam zajebistą klasę. Dużo razy sie to zmieniło zanim dotarło do mnie to co teraz uważam. Oczywiście nie twierdzę , że to jest poprawna i stała hipoteza ,ale teraz uważam tak i tak. 
Otóż było fajnie. Śmieli się ze mnie bo CHCIAŁAM , jednak zaczęli się śmiać tez wtedy ja NIE chciałam. Zaczęłam mieć dość klasy i mojego wychowawcy przez , którego też się ze nie nabijają , miałam myśli samobójcze na dodatek moja przyjaciółka tez miała problem , w innej także nowej szkole. Tęskniłam za nią , myślałam , że jak się zabiję będę tam gdzie chcę być czyli na Karaibach z Johnnym Deppem <3 ,ale jednak teraz uważam inaczej. Miałam prześwity ponownej zajebistości klasy ,ale to na jakieś krótkie ułamki godzin , dni , sekund. 
Teraz uważam tak : Szkoła jest bardzo fajna. Nie zna mnie nikt ze starszych klas kto  mógłby mi dokuczać. Reszta się nie liczy. Oczywiście to , że mam dwie przyjaciółki w klasie jest najważniejsze ,ale jeśli chodzi o wychowawcę i resztę klasy to będę dzielnie znosić i jak tylko będę mogła nie zwracać na siebie WIĘKSZEJ uwagi. Trzymam się  tego ,ale czasem wydaję mi się , że klasa jest niezbyt miła , a szczególnie chłopcy i nic z tym nie zrobię,ale wiem , że w dawnej szkole tez mi docinali , tylko dobrze wiem , że nie aż tak bardzo i byli o 360 stopni bardziej tacy...normalni , nie chwalący się, a nawet jeśli się chwalili to takimi głupotami. Nie wiem jak to nazwać zawsze wydawało mi się , że chłopcy z mojej byłej klasy to chami ,ale tamci przy tych to skromni , mili , trochę zboczeni ,ale to nic chłopcy , którzy są zajebiście SPOKO. Co do poprzedniej klasy to jest o tysiąc NIEB lepsza , jednak wychowawczyni o jakieś jedno niebo lepsza ;p Teraz wychowawca jest do kitu ,ale uwaga , uwaga...NIE ZAWSZE ;) 

niedziela, 4 września 2011

Kolejne lekcje, niespodziewane zakończenie książki ;)

Siemka :(
Mam złą informacje. Nagle mój pozytywizm nagle osłab , jest go jeszcze trochę ,ale jak sobie pomyślę, że jutro mam CHEMIE ! To , aż mi niedobrze ;(
Ale nie gadajmy o szkole , bo nie chce się źle czuć. Poza tym jutro muszę wstać o 6.00 , bo postanowiłam myć głowę rano, ale jestem durna ...Jednak , mama lepsze włosy zaraz po umyciu niż po całej nocy .

GrubSon <3
Własnie. Zaczęłam słuchać GrubSona , a Ostry odszedł trochę na bok. Trudno. Nie moja wina , że wolę bardziej taką , lekką , wolną muzę , a nie walenie o Ostry ma taki ...TWARDY ? głos. Ale nie oznacza to , że nie jest moim nadal ulubionym artystą ;)
GrubSon <3

Ostry <3 Bardzo, bardzo lubię ten uśmiech ;) Taki pozytywny :) 

"Diamentowe Dziewczyny"
Zaskoczę Was ! Przeczytałam książkę , miałam chwile czasu ,nawet parę godzin ;) Byłam nad jeziorkiem i usiałam skorzystać z okazji ;) Książka jest zajebista !Naprawdę. Może trochę taka , niezbyt realna , z mieszkaniem tych dziewczyn ,ale dobra. Może Wy sobie będziecie potrafiły to jakoś wyobrazić. :)

POLECAM !

piątek, 2 września 2011

Rozpoczęcie roku szkolnego , nowa klasa, nowa szkoła.

Hejka ;)
Nie dziwcie się ,ale mam ...BARDZO DOBRY HUMOR ! Wiem , wiem...teraz szkoła i powinnam normalnie płakać ,ale ja jestem w nowej szkole , w gimnazjum , mama nową zajebistą klasę i jak na razie spoko nauczycieli ;)
Szczerze powiedziawszy lubię nowe , większe i bardziej skomplikowane na planie miejsca , bo lubię je odkrywać ;) Co prawda moja nowa szkoła jest ponoć kameralna , gdyż patrząc na szkołę publiczną w naszym mieście niedaleko mojej to klasyk ( moja szkoła) jest bardzo mała. Jak trochę ogarnę tak dużą liczbę osób w tej szkole i tłoki na korytarzach zacznę wychodzić z sal żeby trochę popatrzeć na... przystojniaków z liceum ;D Gimnazjum połączone jest z liceum i w sumie to się cieszę , bo starsi s bardzo, bardzo fajni ;p Jak na razie siedzę w sali jakiej mam zajęcia i spędzam czas w gronie mojej także zapewne nie wychodzącej klasy ;p
Dlaczego jest zajebista ?
Proste. Większość ludzi znam , wiem jacy są i nie wstydzę się ich tak bardzo. Jak na razie żadna z dziewczyn mnie nie odpycha czyli nie przezywa , nie naśmiewa i nie odrzuca. Chłopaki  to chłopaki oni mają własne grono ,a ja wole mieć na razie przyjaciółki zanim zacznę z przyjaciółmi co będzie trudne w mojej klasie ;p
Poza tym najważniejsze co może być to przyszły ze mną moje dwie przyjaciółki , może nie moja najlepsza ,ale one tez mogą mi pomóc i gdybym si.ę wstydziła spokojnie mogłabym się z nimi trzymać i czuć pewniej. Jednak czuje się normalnie i nie muszę "uczepiać" się moich przyjaciółek. Oczywiście je nie olewam , bo nie chce żeby mnie zaczęły nie lubić ,ale korzystam z początku i poznaje bardziej ludzi , których znam słabo , bądź tylko z widzenia.

Taki mały podgląd na moją nową szkołę ;) Teraz jest rozbudowana bardziej ;) 



Co do książki "Diamentowe dziewczyny" to przyznam się , że jakoś nie miałam czasu na czytanie w ostatnim tygodniu wakacji i skończyłam na jakimś 6,7 rozdziale ,ale uważam , że książka fajna i na pewno dalej jeszcze fajniejsza , bo akcja dopiero się rozkręca. Także polecam ;)