niedziela, 15 stycznia 2012

100 ! :D

Yeah ! :D
Dzisiaj setny pościk ;D Co prawda będzie dla mnie bynajmniej smutny , no ale ...
Dużo myślę o "Obsesji". No bo... w sumie to zaraz się poryczę. Mam łzy w oczach ,ale sama nie wiem czemu. Znaczy wiem,ale nie rozumiem akurat czemu przez to. Otóż doszłam do wniosku , że tam nie pasuję. "Obsesja" stworzyła sobie rodzinkę taką do której nikt z młodszej grupy nigdy nie zależał. Znaczy nie nigdy , co ja gadam. Były osoby , które też miały kontakty ;p Chodzi mi o to , że teraz Ci wszyscy z młodszej grupy odeszli i zostałam ja z Agatką :) Ja tam nie pasuję. Jejuuuu... jak ja im zazdroszczę. Nie wiem czemu ,ale ja się tam czuję bardzo dziwnie , jak ... nieproszony gość na imprezie. Wiem , że chodzę tam , żeby potańczyć ,ale też chciałabym należeć do tej paczki. Śmieją się , nie wstydzą się siebie jak ja w szkole. Zupełnie. Nie wstydzę się ludzi ,ale na tańcach jestem zupełnie inną osobą. Nic nie mówię , a w szkole non stop. Oni sobie jeżdżą na różne imprezy i w ogóle imprezują. Wiem , że jestem jeszcze za młoda ,ale też bym tak chciała. Można sobie pomarzyć nie ? Zazdroszczę każdej osobie nie ważne w jaki sposób i dlaczego i co i jak - zazdroszczę. Chciałabym kiedyś wejść na salę i usłyszeć zwykłe "cześć" tylko takie głośne żebym usłyszała. To tak mało. Jednak to o czym serio marzę to reakcja takiej radości jaką każdy tam się wita jak ktoś wejdzie. Przynajmniej się zauważają. Mnie nie... Wiem , że może to głupie , że ja jestem dziwna i za dużo wymagam , , ale ja tylko marzę. Na serio dużo bym dała za taki dobry kontakt z tą grupą. Ja się tam czuję dziwnie. Oj sorka... to za mało powiedziane. ja się tam czuję niechciana. Czuję nienawiść w stosunku do mnie - ale nie potrafię tego wytłumaczyć. Nie potrafię powiedzieć dlaczego. Nigdy nikt prosto w oczy nie powiedział mi , że mnie nienawidzi. Zazwyczaj byli wszyscy dla mnie mili zero jakiegokolwiek no nie wiem... nie wiem jak to nazwać. A jednak czuję taką straszną nienawiść. Jakie ja mam głupie problemy -,- Ech.... Bardzo głupie. W sumie to moje trzecie największe marzenie. Może muszę spełnić 2 pierwsze żeby zwrócić na siebie uwagę ? ;> A bo ja wiem ;p Dobra koniec gadania na temat mojego bezsensownego problemu. To jest moja wina. To ja jakoś tak odpycham ludzi swoim żałosnym charakterem -,- Dobrze , że mam przyjaciół , którzy mnie jakoś znoszą :) Dziękuję Wam ;*** Jakbym Was straciła to moje życie nie miałoby najmniejszego sensu... Ja nie wiem jak od waszej strony ,ale dla mnie jesteście strasznie ważne :) :**

Bardzo mi się to podoba. Brawa dla autora :) 

Bajos ;******* 

3 komentarze:

  1. Ja się tak często czuję, często nic nie gadam, myślę o sobie jak o nieproszonym gościu w jakimś towarzystwie. Ale się przyzwyczaiłam już po 14 latach :)

    OdpowiedzUsuń