czwartek, 3 listopada 2011

Usprawiedliwienie ;)

Hej !
Pewnie już jesteście na mnie fochnięci , bo nie pisałam ,ale jak zgaduje nikt nawet nie zauważył tylko ja ;)
W długi weekend nie miałam czasu. Czytałam Krzyżaków i jestem z  siebie dumna ile przeczytałam ! ^^
Z 520 stron , aż 352 strony ! Dużo. Tak mi się przynajmniej zdaję . I to w 3 dni , bo 2 ostatnie jakoś odpuściłam , nie chciało mi się. Natomiast 2 listopada wkuwałam do anglika , co raczej było tylko zerknięciem do książek , zeszytu i KOMPUTER ! <3
Jutro wielgaśny test z antyku. Na facebooku dodałam status , że jak będzie 5 "Lubię to " to idę się uczyć. Około 18 już było. Czekałam nie całe 15 minut ^^. Trudno się mówi. I tak musiałabym się uczyć. Jest 22 , a ja siedzę przy ostatnich zagadnieniach na sprawdzian. Muszę zakuwać ! Na dodatek , mimo , że mam jutro na 9:50 , wstaję , o 6:30. Przecież muszę powtórzyć polski , no i nauczyć się na geo :) Super, nie ? Na szczęście nie ma chemii. Co równa się minus jedna kartkówka :) Jak ja się ciesze , że już jutro piątek. Może nadrobię zaległości na blogu. Maybe ;p No właśnie. A co do angielskiego to miałam dzisiaj teścior. Trudny był jak cholera ,ale najbardziej martwi mnie to , czy dobrze napisałam pod "Thank you" - "Me too". Nie trzeba było ,ale tak dla szpanu. No i się zastanawiam czy nie zwaliłam szpanu ;p
W każdym razie dochodzę do wniosku , że wszystkie weekendy powinny takie być. Wtedy z radością wstawałabym nawet o 5 ! ^^ Dwa dni w szkole i znów weekend ! Ale by było fajnie :)
Czuję się dzisiaj fatalnie. Boli mnie brzucho , na basenie dostałam 3 -.- ,ale cieszę się z fizyki ! Poszła mi zajebiście - 4 ! To moja wymarzona ocena i jeśli nadal będę sobie tak marzyć i dostawać oceny jakie chcę to będzie super. No ,ale cóż , nie zawsze się tak da...

Pisze książkę ! ;p Ciekawe czy skończę :) Nie musi być długa ,ale chciałabym ;p W każdym razie jest taka jakaś "nieprawdziwa" . Bohaterka przychodzi na rozpoczęcie roku , biegnie , bo myśli , że jest spóźniona , wbiega na chłopaka , który okazuję się być jej rówieśnikiem. Dziewczyna dowiaduje się , że przyszła godzinę za wcześnie , więc korzystając z okazji zaprasza chłopaka , który jej się spodobał , do domu. Nagle zaczynają się całować. Dziwne wiem ,ale wynikło to z tego , że ona i on nie byli lubiani w poprzednich szkołach i gdy przyszło im się razem spotkać , zaczęli gadkę typu "Bardzo Cię lubię" , mimo , że się dobrze nie znali. Wszystko lepiej opisane jest w książce.

A Wy jak sądzicie ? Głupi pomysł z tym pocałunkiem , czy może ciekawy ? ;>





Co do Krzyżaków to w sumie ciekawa książka. Zbędne są w niej tylko te zbyt szczegółowe i w ogóle nie potrzebne opisy albo przemyślenia bohaterów. W każdym razie jeszcze fajniejsza byłaby , gdyby przełożono ja na ludzki język ;p 


Dobranocka ;* 

4 komentarze:

  1. przeczytałam tylko z 10 stron krzyżaków :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętasz jak razem miałyśmy pisać książkę ? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha ;p No ;p I zawsze mi to przypominasz , a potem znów zapominamy ;p

    OdpowiedzUsuń